Forum klasy 3a gimnazjum im. Świętej Rodziny w Krakowie

On się po prostu broni!! Poza tym robicie jeden wielki offtopic i ja niestety razem z wami Sad

to może kazdemu moda? bedzie dobrze??
NIE! nie będzie dobrze, masz może jakieś inne rozwiązanie?? zaproponuj może jakąs zmiane np. w regulaminie, zrobi sie ankietę z tym co inni o tym sądzą i wogóle...

Nie. Poprostu nie czepiajcie sie kazdego offtopa jak leci, bo i tak wiadomo, ze na tym forum bedzie sie rozmawialo o tym, co slina na jezyk przyniesie. To nie jest forum tematyczne tylko klasowe.
Do tego jest to jedyne miejsce, gdzie pomiedzy niektorymi osobami z klasy widac objawy jakichkolwiek kontaktow miedzyludzkich.

nooo, dobra

tylko teraz koniec już z tym offtopem kk??
Razz

Proponuje wrócić do tematu Laughing

Co to jest: Wisi u sufitu i grozi?
- Żarówka firmy Osram.

Stare 3/6

oraz

Nauczycielka przedstawia nowego ucznia w Amerykańskiej klasie:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historia. Kto mi powie czyje to słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi:
- Patrick henry, 1775 w Filadelfii.
- Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie, ludzie nie powinni ginąc"?
Znowu Suzuki:
- Abraham Lincoln, 1863 w Waszyngtonie.
Nauczycielka patrzy na uczniów z wyrzutem:
- Wstydźcie się. Suzuki jest Japończykiem zna amerykańska historie lepiej niż wy!
Nagle słychać czyjś głośny szept:
- Pocałuj mnie w dupę, pieprzony Japończyku.
- Kto to powiedział!? - Krzyknęła nauczycielka.
Na to Suzuki podnosi rękę i recytuje:
- Generał mac Artur, 1942 w Guadalcanal, oraz Li Lacocca, 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze.
- Suzuki to kupa gówna! - słychać głośny krzyk sali.
Na co Suzuki:
- Valenino Rossi w Riona Grand Prix Brazili, 2002 roku.
Klasa szaleje nauczycielka mdleje. Nagle otwierają się drzwi i wchodzi dyrektor:
- Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem.
Suzuki:
- Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku.

rewelacja! jeden z najlepszych dowcipów jakie słyszałem, ostry lol 6/6

Nie zacytowałeś dowcipu mojego jeszcze. a to jest moj pierwszy kawał jaki umiałem opowiedziec Sad

A ja nie byłem na forum od kilku dni i dlatego dla was jest to odgrzewanie a dla mnie coś aktualnego i tyle.

Dobra dajcie sobie spokój , bo wielki Tiktomulus wkroczy do akcji Laughing

Możecie to traktować jako kawał bo taki jest temat, ale nie będziecie się śmiać gdy wkroczę do akcji Twisted Evil

żeby nie było offtopa:

Zapisują bacę do Partii. Sprawdzają życiorys.
- No a jak to było po wojnie? Byliście w jakiejś bandzie?
- Ni, ta bydzie pirsa.

lol 4/6

ponieważ nikt nie zarzuca kawałami to ja mam jeden:

Na ławce w parku siedzi chłopaczek i zajada cukierek za cukierkiem.
Siedzący po przeciwnej stronie alejki starszy jegomość mówi:
- Chłopcze, jak będziesz jadł tyle słodyczy, to bardzo szybko powypadają ci zęby.
Malec popatrzył na gościa i odpowiedział:
- Mój dziadek dożył 105 lat i miał wszystkie zęby.
- Tak? A też jadł tyle cukierków?
- Nie, on się po prostu nie wpierdalał w nie swoje sprawy.

Przy kasie:

- Poproszę bilet.

- Normalny?

- A co, wyglądam na idiotę?

Ja znam lepszy:

Uciekł koleś z kobierzyna i idzie do kiosku:
- poprosze bilet
- normalny?
- nie, popieprzony

A ja mam jeszcze lepszy Laughing

Mała małpka pyta się mamy:
- Dlaczego jesteśmy takie brzydkie?
- To nic synu ty nie widziałeś tej małpy, co czyta ten kawał...

Rozmawia dwóch kolesiów:
- Kurna, stary, ale wczoraj była impra u Mareczka. Wódeczka, kobitki, skręty i kot
- Jak kot?
- No, kot Mareczka. Stary, zielsko mu daliśmy do jarania.
- I co?
- Jak co? Posiedział z nami, pośmiał się trochę...

No w końcu ktoś coś napisał na tym topicu:)
Za to ja mam kawał z innej beczki, Łysy ten kawał nie jest skierowany do ciebie Smile

Co musi zrobić łysy, żeby podrapać się po włosach?
- Dziurę w kieszeni...